Dajesz sobie czas?


Jak ten czas szybko leci. Jestem już ponad 600 dni w klubie DuoLife!


Ten wywiad został zrobiony dokładnie 500-setnego dnia od mojego przystąpienia do klubu. Dziś jego premiera!





Mogę już dziś powiedzieć, że była to pewna i nie zmarnowana decyzja. Odpowiedni pociąg z pięknymi przedziałami i możliwościami rozwoju w środku. To dopiero początek.

Owszem nie było i nie jest łatwo. Praca w networku to nie jest pstrykniecie palcem tzw. szybki strzał. Jeśli jednak chcesz się uczyć i szybko nie zrezygnujesz to jestem pewna, że odniesiesz sukces i pociągniesz przy okazji wielu ludzi... Bądź profesjonalistą.

Wartości nie da się oszukać...

Zastawia mnie tylko jedno... 


Wiele osób działa na zasadzie słomianego zapału. Szybko zaczyna i jeszcze szybciej kończy. Można to porównać do rozkapryszonego dziecka, które zapomina już po kilku dniach o swojej niedawno otrzymanej, wymarzonej zabawce. Nagle przestaje mu się ona podobać i prosi o kolejną.

Nie wierz zatem w błyskotki. Wierz w realną wizję i projekty podparte faktami.

Tworzymy właśnie fantastyczny zespół w projekcie, który wychodzi już z Polski na Świat. Kolejne nowości pojawią się niebawem.

Daj sobie szansę. Kształtuj w sobie samodyscyplinę. Działaj wg systemu, który jest sprawdzony, w którym krok po korku możesz podążać swoim  własnym, wolniejszym czy szybszym tempem, a nawet biegiem.

Tempo nie jest najważniejsze. Ważne jest to, aby się nie zatrzymywać.




Pierwszy nasz BDS w Holandii 21 stycznia 2017 roku. 
Niecały miesiąc po przystąpieniu.





****

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz